23.06.2017

Recenzja smyczy ze sklepu "U MILKI"

Witajcie kochani po długiej przerwie!
Ostatnio szkoła pochłonęła znaczą część mojego "wolnego" czasu, a więc ciężko było mi znaleźć chwilkę na bloga. Ale od tej chwili rozpoczynam wakacje, a więc z tej okazji nowy post! haha :P

Przychodzę dziś do Was z czymś... nowym!  Jak myślicie, co to może być?

 Dzisiejszy post zostanie poświęcony recenzji smyczy od Milki!!



Sklep "U Milki" zajmuje się tworzeniem akcesoriów dla zwierząt. Wszystkie produkty są wykonywane ręcznie.

" Z pasji do tworzenia powstają UMilki mniejsze i większe umilacze dla Ciebie i Twojego pupila. Splatam wzory, łączę barwy tworząc rzeczy wyjątkowe i unikatowe. Wyjątkowe, ponieważ to Ty decydujesz jakie wybierasz sploty, kolory i sposoby zakończenia. Zamawiając masz pewność, że Twój czworonożny przyjaciel będzie miał na sobie rzecz jedyną w swym rodzaju. Unikatowe, bo robione w 100% ręcznie.
U Milki to: SMYCZE, OBROŻE, SZELKI, KANTARY, POSŁANIA, IDENTYFIKATORY I WIELE INNYCH AKCESORIÓW DLA CIEBIE I TWOJEGO ZWIERZAKA."

No to zaczynamy! :)

Smycz testuję już od 3 miesięcy. Przez ten czas na każdym spacerze używałam tylko i wyłącznie tej smyczy. Jak się u nas sprawdziła...?


Zacznę od wyglądu.

Smycz została spleciona własnoręcznie z odpowiednich linek. Nasza smycz spleciona została w jodełkę z 8 linek i jest przepinana. Miałam możliwość wyboru koloru oraz wzoru smyczy, jednak ja wybrałam już gotowy produkt, który podpatrzyłam ze strony sklepu.
Zobaczcie jak wygląda! :


Mnie się ogromnie podoba! Smycz jest cudowna. Kolory pięknie ze sobą współgrają, idealnie pasują do Weny ♥  i jej fioletowej obróżki. Także mamy przepiękny komplet!

W któryś weekend wybrałam się z Weną na dłuższy spacer, aby sprawdzić czy przy długim użytkowaniu smyczy nie będzie jakichś zabarwień na dłoni albo stanie się dla mnie niewygodna.
Otóż  nic z tych rzeczy! Smycz pomimo tego, że była intensywnie używana to nie sprawiła żadnych niedogodności. Smycz jest bardzo miękka i wygodna w dotyku, bardzo fajnie mieści się w dłoni.
Absolutnie nie farbuje. Po umyciu smyczki kolor nadal jest taki sam jak w pierwszym dniu testu :)
Dodam, że  smycz można prać w 30 °C.




 WYTRZYMAŁOŚĆ, OKUCIA:

Do tego testu pożyczyłam od mojej znajomej owczarka niemieckiego, który potrafi pociągnąć i jest psem zdecydowanie mocniejszym od Weny. Spokojnie mogę stwierdzić, że smycz jest mocna i wytrzymała. Dużą rolę odgrywają również profesjonalne i duże okucia smyczy.
Karabińczyk jest bardzo mocny i sprawny, a więc szybko można zapiąć nim psa.

Także smycz spełniła najważniejszą rolę - jest mocna i nie mam obaw, aby zapinać ją do psów silnych! :)



Sklep zasługuje na wielką pochwałę! Nie znalazłam żadnej wady w tej smyczy. Jestem nią zachwycona ♥ Jest bardzo ładna, wygodna, lekka i przede wszystkim wytrzymała.


Dziękuję bardzo Milce za możliwość przeprowadzenia testu smyczy!
Kontakt ze sklepem była bardzo miły, a odpowiedź dostałam w bardzo szybkim czasie :)
Dziękujemyy!!! :)) 

I oczywiście szczerze polecam sklep U MILKI.

Strona sklepu: http://umilki.pl/sklep/
Facebook sklepu: https://www.facebook.com/umilkiPL/

Poniżej jeszcze kilka zdjęć:




Pozdrawiamy,
ALICJA & WENA ♥


4 komentarze:

  1. Kiedyś Milkę kojarzyłam tylko jako hotel. Potem zobaczyłam ich stoisko na jednej z wystaw i się zdziwiłam, że trochę zmienili "tematykę". Niemniej jednak plecione smycze zawsze znajdą odbiorców, sa solidne i trwałe a tu dodatkowo widać, że piękne. Niech Wam długo służy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona ze smyczy! :D
    Jest naprawdę przepiękna!
    Pozdrawiamy,
    Oliwia i Plato

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne produkty.
    Szczerze mówiąc, pleciona smycz od dawna kusi mnie swoim wyglądem, ale nadal boję się ją zakupić. Nie wiem czemu, ale mam w głowie wizję zerwania się mojej kluski z takiej smyczy. I o dziwo, nawet przekonania o wytrzymałości akcesorium w tym poście mnie nie przekonuje... Moja wizja jest silniejsza, ale może w przyszłości zamówię takie caceńko, najpierw jednak postaram się taką smyczkę dotknąć, wymacać i sprawdzić jak wygląda w dłoni, a nie jedynie na zdjęciu (nie ukrywajmy, na zdjęciu zazwyczaj wszystko prezentuje się o niebo lepiej) :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja siostra czasem pomaga mi wyprowadzać psy i ostatnio narzekała, że smycz jest niewygodna :P Chyba już wiem jaką jej kupię :P

    Pozdrawiamy
    https://howdymydogs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń