Ostatnio szkoła pochłonęła znaczą część mojego "wolnego" czasu, a więc ciężko było mi znaleźć chwilkę na bloga. Ale od tej chwili rozpoczynam wakacje, a więc z tej okazji nowy post! haha :P
Przychodzę dziś do Was z czymś... nowym! Jak myślicie, co to może być?
Dzisiejszy post zostanie poświęcony recenzji smyczy od Milki!!
Sklep "U Milki" zajmuje się tworzeniem akcesoriów dla zwierząt. Wszystkie produkty są wykonywane ręcznie.
" Z pasji do tworzenia powstają UMilki mniejsze i większe umilacze dla Ciebie i Twojego pupila. Splatam wzory, łączę barwy tworząc rzeczy wyjątkowe i unikatowe. Wyjątkowe, ponieważ to Ty decydujesz jakie wybierasz sploty, kolory i sposoby zakończenia. Zamawiając masz pewność, że Twój czworonożny przyjaciel będzie miał na sobie rzecz jedyną w swym rodzaju. Unikatowe, bo robione w 100% ręcznie.
U Milki to: SMYCZE, OBROŻE, SZELKI, KANTARY, POSŁANIA, IDENTYFIKATORY I WIELE INNYCH AKCESORIÓW DLA CIEBIE I TWOJEGO ZWIERZAKA."
No to zaczynamy! :)
Smycz testuję już od 3 miesięcy. Przez ten czas na każdym spacerze używałam tylko i wyłącznie tej smyczy. Jak się u nas sprawdziła...?
Zacznę od wyglądu.
Smycz została spleciona własnoręcznie z odpowiednich linek. Nasza smycz spleciona została w jodełkę z 8 linek i jest przepinana. Miałam możliwość wyboru koloru oraz wzoru smyczy, jednak ja wybrałam już gotowy produkt, który podpatrzyłam ze strony sklepu.
Zobaczcie jak wygląda! :
Mnie się ogromnie podoba! Smycz jest cudowna. Kolory pięknie ze sobą współgrają, idealnie pasują do Weny ♥ i jej fioletowej obróżki. Także mamy przepiękny komplet!
W któryś weekend wybrałam się z Weną na dłuższy spacer, aby sprawdzić czy przy długim użytkowaniu smyczy nie będzie jakichś zabarwień na dłoni albo stanie się dla mnie niewygodna.
Otóż nic z tych rzeczy! Smycz pomimo tego, że była intensywnie używana to nie sprawiła żadnych niedogodności. Smycz jest bardzo miękka i wygodna w dotyku, bardzo fajnie mieści się w dłoni.
Absolutnie nie farbuje. Po umyciu smyczki kolor nadal jest taki sam jak w pierwszym dniu testu :)
Dodam, że smycz można prać w 30 °C.
WYTRZYMAŁOŚĆ, OKUCIA:
Do tego testu pożyczyłam od mojej znajomej owczarka niemieckiego, który potrafi pociągnąć i jest psem zdecydowanie mocniejszym od Weny. Spokojnie mogę stwierdzić, że smycz jest mocna i wytrzymała. Dużą rolę odgrywają również profesjonalne i duże okucia smyczy.
Karabińczyk jest bardzo mocny i sprawny, a więc szybko można zapiąć nim psa.
Także smycz spełniła najważniejszą rolę - jest mocna i nie mam obaw, aby zapinać ją do psów silnych! :)
Sklep zasługuje na wielką pochwałę! Nie znalazłam żadnej wady w tej smyczy. Jestem nią zachwycona ♥ Jest bardzo ładna, wygodna, lekka i przede wszystkim wytrzymała.
Dziękuję bardzo Milce za możliwość przeprowadzenia testu smyczy!
Kontakt ze sklepem była bardzo miły, a odpowiedź dostałam w bardzo szybkim czasie :)
Dziękujemyy!!! :))
I oczywiście szczerze polecam sklep U MILKI.
Strona sklepu: http://umilki.pl/sklep/
Facebook sklepu: https://www.facebook.com/umilkiPL/
Poniżej jeszcze kilka zdjęć:
Pozdrawiamy,
ALICJA & WENA ♥
Kiedyś Milkę kojarzyłam tylko jako hotel. Potem zobaczyłam ich stoisko na jednej z wystaw i się zdziwiłam, że trochę zmienili "tematykę". Niemniej jednak plecione smycze zawsze znajdą odbiorców, sa solidne i trwałe a tu dodatkowo widać, że piękne. Niech Wam długo służy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jesteś zadowolona ze smyczy! :D
OdpowiedzUsuńJest naprawdę przepiękna!
Pozdrawiamy,
Oliwia i Plato
Świetne produkty.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, pleciona smycz od dawna kusi mnie swoim wyglądem, ale nadal boję się ją zakupić. Nie wiem czemu, ale mam w głowie wizję zerwania się mojej kluski z takiej smyczy. I o dziwo, nawet przekonania o wytrzymałości akcesorium w tym poście mnie nie przekonuje... Moja wizja jest silniejsza, ale może w przyszłości zamówię takie caceńko, najpierw jednak postaram się taką smyczkę dotknąć, wymacać i sprawdzić jak wygląda w dłoni, a nie jedynie na zdjęciu (nie ukrywajmy, na zdjęciu zazwyczaj wszystko prezentuje się o niebo lepiej) :D
Moja siostra czasem pomaga mi wyprowadzać psy i ostatnio narzekała, że smycz jest niewygodna :P Chyba już wiem jaką jej kupię :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
https://howdymydogs.blogspot.com