26.06.2014

DCDC Poznań!

Witajcie! 
Czas na aktualizację! Jak widzicie zmienił się design bloga.. Jest bardziej przejrzysty i piękniejszy od poprzedniego :D Wykonała go Marta Swakowska ( jeszcze raz wielkie dzięki!!). A więc jeśli ktoś marzy o ładnym wyglądzie swojego bloga to baardzo polecam Martę :P Ale przechodząc do głównego tematu tego posta... DCDC POZNAŃ! 

Dwa tygodnie przed zawodami musiałam poszukać sobie transportu, bo plany się pozmieniały i rodzice nie mogli mnie zawieść. Na szczęście kuzyn się ulitował i zawiózł mnie na dcdc za co jeszcze raz dziękuję, bo było warto! :) 

Zgłaszając się na zawody byłam świadoma tego, ze wyjeżdżam na tydzień czasu do Zakopanego, a od razu dzień po wycieczce jadę na DCDC :P Psa kompletnie nie widziałam, dyski co prawda wzięłam, ale i tak miałam małe możliwości do przećwiczenia fristajla. Ale jakoś daliśmy radę! 

O godzinie 5:00 pobudka, godzina/dwie na ogarnięcie i ruszamy w drogę! Zabrałam ze sobą moją koleżankę z którą fantastycznie spędziłam czas podczas jazdy, jak i na miejscu. Podróż minęła nam bardzo dobrze, bez żadnych przeszkód.
10 minut po przyjeździe na miejsce słyszę- "Alicja i Wena"... wołano nas na tossa...  no dobra, szybko rozgrzałam Wenę, wyjęłam frisbiacza i poszłam...  Rewelacyjnie jakoś nam nie wyszło, po prostu to wzięłam na luzie jako taką "rozgrzewkę" przed freestyle. 

Fot: Zosia Marek

Potem nadszedł długo wyczekiwany moment- zawołano nas na naszego pierwszego fristajla w 2014 :D
Pożyczyłam kamizelkę od znajomej i poszłam na pole startowe. Zaczęłyśmy od "ala" ósemek i potem z górki :P Flipy, vaulty, overki... Myślę, że Wena podczas zawodów była w 100% sobą. Co prawda zdarzyło jej się nie patrzeć na dysk, ale najważniejsze, że się STARAŁA złapać każdy wyrzucony dysk <3 Ogólnie freestyle bardzo mi się podobał! Według niektórych osób widać było wielki postęp w naszej pracy :))) Co jeszcze bardziej motywuje mnie do podejmowania kolejnych kroków w dogfrisbee!

Fot: Martyna Rybak

Fot: Martyna Rybak

Fot: Martyna Rybak



Wstawiłam na youtube filmik z free-  https://www.youtube.com/watch?v=VB8f-Dj9Z9M 

Zapraszam do oglądania! :)

Na zawodach byłam tylko jeden dzień-  w sobotę. Akurat w tym dniu pogoda nie była zbyt piękna.. praktycznie przez cale południe padał deszcz..  Miałam chyba farta, bo akurat na naszym występie było słoneczko zamiast deszczu :P 
Zabrałam oczywiście ze sobą aparat i również porobiłam kilka ujęć:
przy okazji zapraszam na mojego fanpejdza:  https://www.facebook.com/alicjaaphoto 




To teraz wielkie przygotowania do DCDC w Sopocie! :D

A już w tą sobotę jedziemy na seminarium do Gościna na sztuczkowo/obiedencowe!  

To będzie nasz pierwszy krok w tym sporcie :)


Pozdrawiamy
ALICJA&WENA 

9 komentarzy:

  1. Zazdroszczę takich umiejętności. Też marzę o debiucie na dcdc *.*
    Mimo to wielkie gratki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko podziwiać :-)
    Gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wygląda Twój blog. Jak ja bym chciała ćwiczyć frisbee... ale mam psa, którego frizbiacze zupełnie nie kręcą :P. Gratuluję postępów i życzę powodzenia w Sopocie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Wam poszło! :) Powodzenia w Sopocie ;) My prawdopodobnie w przyszłym roku jedziemy do Wrocławia na DCDC :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście wygląd bloga lepszy i piękniejszy :D
    Jako, ze ja lubię kolor niebiecki tym wyglądem skradłaś me serce haha :D
    No to powodzenia na DCDC w Sopocie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Wam poszło ;)) Gratulacje ;>
    Wygląd bloga cudowny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile płaciłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rany, wygląd bloga świetny! Brawo Marta :D
    Cóż, występ z DCDC już widziałam, możesz być tylko baaaardzo dumna z was obu ;)

    OdpowiedzUsuń